sad

Natasha

- Nie ma za co
Jem swoje xP

Wira

-Ale wiocha w tej wiosce xD

Natasha

- Fajnie xP Można by coś głupiego zrobić, jak to na wsi xP

Wira

-Można podpalić stodołę xD

Natasha

- Można xP

Wira

-Można...hmmm...-zamyśliłam się i usiadłam obok konia opierając się o jego nogę.

Natasha

-... hmmm?

Wira

-Nie wiem xD Ty coś wymyśl.

Natasha

- Nie mam pomysłów.. xd

Wira

Zamyśliłam się.

Natasha

Wyrzuciłam ogryzek.
- O czym myślisz?

Wira

-Ja? O tym jakby to było, gdybym została w domu.

Natasha

- Hmmm.. Czemu uciekłaś?

Wira

-Rodzice chcieli mnie zmusić do pójścia do liceum. A ja za skarby świata nie chcę się dalej uczyć. W ogóle nigdy się nie uczyłam i jakoś szło mi, ale do LO iść...? Brrr...

Natasha

- Taaa.. Ciekawa jestem co za idiota wymyślił szkołe.