Ławka

Natasha

- Nie przypominam sobie ciebie xD - uśmiechnęłam się

Yoru

Przeczesał dłonią włosy.
- Nie wstydź się, skarbie. Wszystkie śnicie o chłopaku takim jak ja.

Natasha

- Oh tak, oczywiście masz racje..

Yoru

- Wiem - powiedział niewzruszony. Wyrzucił peta i przydeptał go butem.

Natasha

- Taa.. Co tam jeszcze ciekawego u ciebie?

Yoru

Westchnął lekko.
- Chyba nic. Macie tu jakieś rozrywki?

Natasha

- Nie wiem, czasami.. Jak bardzo chcesz to możesz iść na zakręt, tam masz sporo panienek szukających rozrywki.

Yoru

Zamyślił się na chwilę.
- Przecież ty też jesteś panienką. Po co mi iść tam, skoro mam ciebie?

Natasha

- Bardzo śmieszne. Też mnie uważasz za dziwke?

Yoru

Znów wzruszył ramionami.
- Mam to gdzieś... a jesteś? - spytał bez zainteresowania.

Natasha

- Nie. Cholera, nudno..

Yoru

- Noo... - potwierdził. - Co zwykle tu robicie?

Natasha

- Pijemy, ćpamy, kradniemy itd.

Yoru

- Może być - uśmiechnął się lekko. - To co robimy?

Natasha

- Ja siedze na śmietniku, nie wiem jak ty xP