Mały domek

T-Bag

*wziołem tabletki których wczesnieoj ona urzywała i włozyłem jej do ust po czym nalałem do ust wody a tabletka poleciała do zołądka*

Meren Re

Na chwilę odzyskałam przytomność spojrzałam na T-Bag'a po czym znów zemdlałam.

T-Bag

*połozyłem ją nakryłem*
-spij*połozyłem sie do nie i przytuliłem*
*zasnołem*

Meren Re

Obudziłam się z okropnym bólem głowy.
-Shit...-szepnęłam i zauważyłam T-Bag'a obok siebie. Zaczęłam sobie wszystko przypominać -shit, shit...-szeptałam raz po raz, lecz nie przejęłam się tym co zaszło. Nie było to pierwszy raz, ani ostatni...

T-Bag

*patrze na nią*
-siemka

Meren Re

-Możesz mówić ciszej...? -zapytałam łapiąc się za głowę i ciągle powtarzając 'shit...!'

T-Bag

-troche wczoraj przesadziłass*powiedział szeptem i lezy kołoniej*

Meren Re

Wzięłam podóżkę i schowałam pod nią głowę jęcząc z bólu.

T-Bag

*pogłaskał ją lekko po brzuchu*
-nic ci bedzie

Meren Re

-W szufladzie obok mojego łóżka będzie taki proszek. Weź mi przynieś-poprosiłam przez poduszkę.

T-Bag

-nie bierz narkotyków

Meren Re

-Daj mi ten proszek, proszę...-szepnęłam przyciskając poduszkę bardziej do głowy.

T-Bag

-nie dam ci...moge ci dac tablietke od bulu głowy*wyciągam tabletke zpod poduszki i kubek hermaty z lodówki*
-prosze *podaje jej*
-po tabletce 10 minut i masz spokuj z głową na cały dzien

Meren Re

-Weź sobie te tabletki-mruknęłam cicho i z trudem wstałam. Podniosłam z ziemi bluzę i założyłam. Podpierając się o ściany i meble jakoś doszłam do szuflady i wyjęłam proszek, oraz butelkę wody. Wzięłam proszek i popiłam wodą. Usiadłam na moja łóżko zakrywając twarz w dłoniach.

T-Bag

*pokrecił głową*
*zjadł tabletke i wyją piwo**wypił od razu**po czym wiąz pól litra i wypił łyk z gwinta*